sobota, 13 sierpnia 2011

;)

Witajcie! Właśnie lecę na dwór (póki czas!), wykorzystać mój amatorski sprzęt do tenisa - którego ostatnio uwielbiam. Wam też to polecam, szczególnie Paniom. Strasznie szybko spala się kalorie wymachując tą wielką rakietą. A oprócz tego jest to całkiem przyjemne, gdy wejdzie się we wprawę. :)

A wieczorem zapraszam na nowy post, o makijażu (nie potrafię dokładnie określić, czy będzie to godzina 20:00 czy 23:00). Zapewniam, że będzie to makijaż dosłownie KROK PO KROKU, wraz z wieloma zdjęciami:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz