środa, 3 sierpnia 2011

HAIR

Witajciee:) Dzisiaj zabawiłam się (że tak to ujmę) we fryzjerkę. Moim szczęściem było to, że miałam modelkę tylko i wyłącznie do swojej dyspozycji. Także mogłam spokojnie zaszaleeeć z jej włoskami :D (ale nie zapominajcie, wszystko ma swój UMIAR). Troszkę się napracowałam, ale efekt końcowy powalił wszystkich. Ah, te warkocze, kokardka, mniamciuu :P Hehe.



1 komentarz: