czwartek, 11 sierpnia 2011

;))

Witajcie! Dzisiaj musiałam się zbudzić ze snu o jakiejś... hmmm... siódmej. Miałam umówioną wizytę w klinice, ponieważ musiałam załatwić pewną ważną sprawę związaną z moim zdrowiem. Pewnie niedługo powiem Wam o co chodzi. Późnej spędziłam masę czasu w sklepach budowlanych. Uf, w końcu zdecydowałam się na kolor ścian w moim pokoju. :) O szczegółach też będzie później :P

Teraz lecę raz dwa z moim pluszowym misiem na spacer (moim megaśnym psem, którego zdjęcia niedługo pojawią się na blogu, iż był pewnego rodzaju dodatkiem do mojego sfotografowanego już outfitu).

O 23:00 zapraszam na nowy post (wiem, że to późno, ale niestety takie opóźnienie spowodowane jest natłokiem mojej pracy..) o biżuterii srebrnej, jaka musi znaleźć się w kolekcji każdej z nas, ponieważ nic tak jak srebro nie nadaje się na niemal każdą okazję (na myśli mam wszelkie uroczystości, bo przecież nie wycieczkę do lasu).


2 komentarze:

  1. Post o biżuterii będzie niestety dopiero po niedzieli (ponieważ nie jestem obecnie u siebie w domu, a tylko tam mam potrzebne zdjęcie), natomiast w międzyczasie zapraszam na inne posty, również interesujące ;)

    OdpowiedzUsuń